Ulubiona część dnia mojej rodziny

Jestem pracującą matką 3 małych dzieci.

Często ścigam się w wielu zajęciach z 1-rokiem – wisi na moim biodrze, 3-letnie dziecko mówi: “Nie chcę …”, a 5-latek stara się być pomocny niosąc torbę do tańca, przeciągając ją przez parking, czując się późno i wyczerpana, gdy docieram do miejsca docelowego klasy tanecznej, kiedy miła starsza pani pochyla się i mówi: “Ciesz się tym razem. To są najlepsze lata twojego życia. ”

d-karlovits2To nie było to, co chciałem usłyszeć w tym czasie, ale właśnie to musiałem usłyszeć.

Podzielam to okno na gorączkową część mojego dnia, aby zilustrować, że w dzisiejszym świecie łatwo jest pochłonąć szczegóły, narzucone przez nas listy “do zrobienia” i przegapić cudowne chwile naszego życia.

Jednym ze sposobów, w jaki moja rodzina była w stanie zwolnić, jest koniec każdego dnia, siadamy razem przy obiedzie, chodzimy po stole i pytamy każdego, “Jaka była twoja ulubiona część dnia?”

Zwykle moja 5-letnia córka potrzebuje trochę czasu, aby wymyślić swoją odpowiedź, mój 3-letni syn jest bardzo chętny do odpowiedzi, a roczne dziecko pilnie obserwuje. Mój 3-latek powie: “Moja ulubiona część dnia jest wrzucana do śmietnika”, po czym śmieje się histerycznie, myśląc, że jest taki zabawny.

Po tym, jak reszta rodziny się roześmieje, może powiedzieć: “Gram pociągi z mamusią”. Po chwili zastanowienia często stwierdzam, że mówię coś, co zrobiłem sam z jednym z dzieci tamtego dnia, pomiędzy wszystkimi szalonymi zajęciami . Zwykle jest to coś w stylu “Czytanie książki z moją córką” – nawet jeśli trwało to tylko 5 minut, zanim wszyscy wstali rano.

Moja córka mogłaby powiedzieć: “Skakać po szkole”. A potem lubimy robić zwroty, robiąc coś dla dziecka, np. “Jem obiad, śniadanie lub lunch (on lubi jeść i często werbalizuje” mmm, mmm, mmm “, jak to robi).

Następnie mój mąż – i wiem, że miał bardzo stresujący dzień – często mówi, że jego ulubioną częścią dnia jest “teraz”.

A potem myślę, że tak, moja ulubiona część dnia jest właśnie teraz.

Wszystkie zajęcia i obowiązki, do których przynależą rodziny, rzadko czynią moje dzieci “ulubioną częścią dnia”. Często jest to mały, skoncentrowany czas, który bierzemy na słuchanie i robienie czegoś, co chcą robić.

Staram się być obecny i uważny wobec moich dzieci każdego dnia, a jednak często jest to dla mnie najtrudniejsze. Często mówię, że mój mąż i ja jesteśmy najbardziej wydajną parą, z jaką się spotkasz. Możemy dzielić i podbijać każdą pracę lub zadanie. Ale jeśli chodzi o komunikację, jestem najbardziej wdzięczny za codzienny rytuał “Nasze ulubione części dnia”, ponieważ daje nam to czas na wysłuchanie całej naszej rodziny i docenienie tego, co najważniejsze dla każdego.

Jako dostawca taty i dzieci plus, lubię czytać notatki doktora tak samo jak rodziny. W zeszłym tygodniu, kiedy przeczytałem notatkę doktora Karlovitisa o jej ulubionej części dnia z rodziną, zaczęłam myśleć o mojej ulubionej części dnia z moją.

Podobnie jak wiele rodzin Kids Plus, moja żona i ja jesteśmy pełnoetatowymi pracującymi rodzicami. Oznacza to, że nasze poranki są pełne pryszniców, ubierają się, pakują obiady, zmieniają pieluchy, ubierają bardzo energicznego malucha i próbują wydostać się z drzwi – wszystko przed godziną 7:30. Z moim harmonogramem pracy czasami nie wracam do domu przed godziną 20.00. To, oczywiście, jest bliskie pora snu i moja ulubiona część dnia.

Nie, to nie jest mój ulubiony czas, bo dziecko wreszcie śpi! (Chociaż przyznaję, że w niektóre dni tak to wygląda.)

Bedtime to moja ulubiona pora dnia, ponieważ w tym dynamicznym, 24-godzinnym świecie, w którym żyjemy, często jest to jedyna pora dnia, kiedy wszystko … po prostu … zatrzymuje się.

W tym czasie rozmawiamy z naszym synem Cael o jego dniu, czytamy historie i śpiewamy piosenki. Teraz nie ma odcinka “The Voice”, kiedy śpiewamy, ale są to zabawne, cudowne chwile dla naszej małej rodziny. Tym razem pozbawione są telefony komórkowe, tablety, Kindle i wszystkie inne formy technologii. To tylko mamusia, tata i mały chłopiec, wszyscy przytuleni w swoim niebieskim łóżku wyścigowym. Nawet nasz pies czasem dołącza do imprezy!

Trzymam ten moment blisko, bo wiem, że w mgnieniu oka będzie nastolatkiem, komunikującym więcej z chrząkaniem i mamrotaniem niż uściski na szyi i pocałunki na moim policzku. Czekam z niecierpliwością na szansę spędzenia z nim czasu i przeżywania tak wielu chwil z nim podczas jego podróży przez życie. Ale teraz, czy to trzecia noc z rzędu, śpiewaliśmy “Happy Birthday”, czy po raz 100 czytaliśmy “The Bed Time Book”, te chwile rozgrzewają moje serce. I wiem, że te szczególne czasy pozostaną w moim sercu na zawsze.

Wiele zostało napisane o złożoności rozwoju dziecka; książki, artykuły, blogi i kolumny z książkami twarzy usiłowały rzucić światło na etapy rozwojowe dzieciństwa. Te etapy rozwojowe są zarówno przewidywalne, jak i skomplikowane pod względem włosów.

Ale rodzicielstwo jest także etapem rozwojowym – takim, który zasługuje na nasze zrozumienie, a także na etapy rozwojowe naszych dzieci.

d-schwab-2 Podczas gdy różnice między etapem rozwoju w dzieciństwie a rodzicielskim etapem rozwoju są oczywiste, niektóre z podstawowych elementów są takie same. Dla dzieci każdy etap rozwojowy ma określone “zadania” w nim osadzone, które dzieci starają się osiągnąć. Noworodki i niemowlęta są przystosowane do rozwoju, aby nauczyć się zaufania u głównego opiekuna i otaczającego go świata. Jestem głodny i ktoś mnie karmi; Płaczę i ktoś przychodzi mi pomóc – ucząc mnie zaufania i poczucia skuteczności). Maluchy, ze swoją nowo odkrytą mobilnością w górę i zdolnościami poznawczymi, dążą do autonomii w kontekście wspierającego związku (mogę uciec, ponieważ będziesz mnie ścigał i zapewni mi bezpieczeństwo).

Dla rodziców pierwszym “zadaniem” jest psychologiczne przejście do zaspokajania potrzeb innych osób. Bez względu na to, jak długo oczekiwaliśmy bycia rodzicem, jest to znacząca zmiana w sposobie patrzenia na świat – i ta, która ma ogromny wpływ na wszystkie aspekty życia rodzica.

Przyzwyczajanie się i wiązanie z dzieckiem wymaga poziomu empatii (wyobrażanie sobie “innych” doświadczeń i reagowanie na nie dzień po dniu), którego większość ludzi nigdy nie doświadczyła przed byciem rodzicem. Dopóki nie zostaniesz rodzicem, nie możesz poznać intensywności tego zobowiązania ani zrozumieć złożoności rozwoju stylu rodzicielskiego, który spełnia potrzeby danego dziecka. (A tym bardziej, gdy zdajemy sobie sprawę, że żadne dwoje dzieci nie jest do siebie podobne i że niektóre dzieci są po prostu łatwiejsze rodzicom niż innym).

Rozwijanie stylu rodzicielskiego wynika z wielu źródeł. Podobnie jak w przypadku wszystkich nowych miejsc pracy, wykorzystujemy zarówno nasze mocne strony, jak i podatności na problemy związane z rodzicielstwem. Przynosimy WSZYSTKIE nasze przeszłe doświadczenia (te, które pamiętamy ORAZ te, których nie pamiętamy, ale mimo to doświadczyliśmy!) Wraz z całą masą pomysłów na to, jak chcemy pokazać miłość, uczyć dyscypliny, wyrażać uczucia, promować sukces w szkole , tradycje dzielenia się itp. Całe to “rodzicielstwo” odbywa się za pomocą dziecka lub dzieci, które nieustannie przechodzą z jednego etapu rozwojowego na inny, z ogromnym zakresem temperamentów, osobowości i predyspozycji genetycznych. To dynamiczny proces. To jak pocieranie się brzuchem i poklepywanie po głowie, ale jedną ręką gotujesz obiad, a druga robi wszystko, by zapłacić rachunki.

Rodzicielstwo może być samotne, ekscytujące, ekscytujące, nudne i wywołujące niepokój. To, czego nasze dzieci potrzebują od nas, aby stać się wszystkim, co chcemy dla nich, jest często trudne do przewidzenia, częściowo dlatego, że niezmiennie zmienia się z tygodnia na tydzień (sam to zrobię, po czym nie mogę tego zrobić; Ufasz mi, że przychodzę po znalezieniu wszystkich nieodwzorowanych zadań domowych na dnie torby-książki). Bycie rodzicem oznacza całkowite zanurzenie się w potrzebach twojego dziecka, a jednocześnie cofanie się na tyle, abyś nie zaplątał się w twoje niezbędne walki o autonomię, kontrolę, regulację emocjonalną i ostateczną niezależność. Łatwo jest stracić równowagę, gdy dzieci dorastają i regresują się i rosną więcej. To skomplikowany taniec, który wymaga wsparcia, wglądu, informacji, ciekawości – i dużo cierpliwości do samego siebie.

Dodaj komentarz